Zapraszamy na Jezus na stadionie 2015

Wszystkich, którzy uczestniczyli w rekolekcjach na Stadionie Narodowym, tych, którzy śledzili to wydarzenie za pośrednictwem telewizji internetowej, a także wszystkich, którzy chcą się z nami modlić i doświadczyć wspólnoty żywego Kościoła, zapraszamy raz jeszcze w sobotę 18 lipca 2015 na kolejne takie rekolekcje. Tegoroczne spotkanie odbędzie się pod hasłem: „Przychodzę, aby dać ci życie w obfitości” (por. J 10, 10) i poświęcone będzie przyjęciu obdarowania, jakie do naszego życia przynosi Jezus.

Stadion Narodowy – miejsce w samym centrum diecezji warszawko-praskiej – na jeden dzień stał się miejscem wspólnego spotkania katolików, którzy chcieli wspólnie celebrować trwający wówczas Rok Wiary. Było to 6 lipca 2013. W spotkaniu wzięło udział dwóch biskupów, ponad pięciuset kapłanów z Polski i zza granicy oraz prawie sześćdziesiąt tysięcy wiernych. Wszyscy razem przez trzynaście godzin trwaliśmy na niepowtarzalnym uwielbieniu Boga w mocy Ducha Jezusa.

Prelegentem był katolicki kapłan z Ugandy o. John Bashobora. Obdarzony wieloma charyzmatami prowadził spotkanie w żywy i ujmujący serca sposób porywając zgromadzone tłumy do modlitwy. Tysiące wzniesionych rąk i oczy wpatrzone w Jezusa Eucharystycznego na zawsze pozostaną w pamięci uczestników tych rekolekcji.

Niesamowitym widokiem na płycie stadionu były setki dzieci na rękach rodziców, w wózkach czy na kocykach z zabawkami. Spotkać też tam można było kilkadziesiąt osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Uczestnikom spotkania posługiwało trzystu wolontariuszy, dwudziestu egzorcystów i ponad stupięćdziesięcioosobowy chór. Kapłani wysłuchali tysięcy spowiedzi i odbyli setki duchowych rozmów. W dwóch miejscach – w Galerii i w Biznes Klubie – cały dzień trwała adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

Wszystkich, którzy uczestniczyli w rekolekcjach na Stadionie Narodowym, tych, którzy śledzili to wydarzenie za pośrednictwem telewizji internetowej, a także wszystkich, którzy chcą się z nami modlić i doświadczyć wspólnoty żywego Kościoła, zapraszamy raz jeszcze w sobotę 18 lipca 2015 na kolejne takie rekolekcje. Tegoroczne spotkanie odbędzie się pod hasłem: „Przychodzę, aby dać ci życie w obfitości” (por. J 10, 10) i poświęcone będzie przyjęciu obdarowania, jakie do naszego życia przynosi Jezus.

zapisy na rekolekcje ruszają od 5 stycznia 2015 roku zapraszamy

http://www.jezusnastadionie.pl/rekolekcje-jns-2015

 

jezus na stadionie 2

 

 

Życzenia

Zawsze ilekroć się uśmiechasz do swego brata
I wyciągasz do niego rękę,
Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
Zawsze ilekroć milkniesz by innych wysłuchać
Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad,
Które jak żelazna obręcz
Uciskają ludzi w ich samotności,
Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei załamanym,
Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
Jak bardzo znikome są twoje możliwości
I jak wielka jest twoja słabość
Zawsze ilekroć pozwolisz
By Bóg pokochał innych przez ciebie
ZAWSZE WTEDY JEST BOŻE NARODZENIE

/Matka Teresa z Kalkuty/

stajenka

Błogosławieństwo

Błogosławieństwa ustanowione przez Kościół są widzialnymi znakami, przez które “wyraża się i w sposób właściwy poszczególnym znakom urzeczywistnia” uświęcenie ludzi w Chrystusie oraz uwielbienie Boga, które stanowią cel, do jakiego zmierzają wszystkie inne dzieła Kościoła.

Kościół na różne sposoby wyraża tę swoją posługę mocą Ducha Świętego, przez którego ustanawia też różne formy błogosławieństwa. Wzywa ludzi do wielbienia Boga, zaprasza do modlitwy o Jego opiekę, zachęca do zasługiwania świętym życiem na Jego miłosierdzie, zanosi prośby o uzyskanie Jego dobrodziejstw, aby sprawy, w intencji których prosi, zakończyły się pomyślnym skutkiem.

OBOWIĄZKI I POSŁUGI

W obrzędzie błogosławieństw wierni będą uczestniczyć tym gorliwiej, im dokładniej zostaną pouczeni o ważności błogosławieństw. Niech więc kapłani i szafarze przedstawiaj ą wiernym znaczenie i doniosłość błogosławieństw podczas samych obrzędów, a także w kazaniach i w nauczaniu katechetycznym.Szczególnie ważne jest, aby lud Boży pouczać o właściwym znaczeniu obrzędów i modlitw, którymi Kościół się posługuje przy sprawowaniu błogosławieństw, i aby nie wprowadzać do świętych czynności niczego, co by mogło nosić znamię zabobonu czy powierzchowności przekonań religijnych i w ten sposób zagrażać czystości wiary.

SPRAWOWANIE BŁOGOSŁAWIEŃSTW

Widzialne znaki, które często towarzyszą modlitwom, zmierzają przede wszystkim do tego, aby przypomnieć zbawcze działanie Boga, ukazać ścisły związek z głównymi sakramentami Kościoła, a tym samym ożywić wiarę obecnych i pobudzić ich uwagę do uczestnictwa w obrzędzie 33.

Najczęściej są stosowane następujące znaki: rozłożenie, podniesienie, złożenie lub nałożenie rąk, znak krzyża, pokropienie wodą święconą, okadzenie.

  • Gdy formuła błogosławieństwa jest przede wszystkim “modlitwą”, szafarz, jak to jest zaznaczone w poszczególnych obrzędach, bądź rozkłada, bądź wyciąga, bądź składa ręce.
  • Szczególne miejsce wśród znaków błogosławienia zajmuje nałożenie rąk, zgodnie ze zwyczajem Chrystusa, który powiedział o swoich uczniach: Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16,18). Ten znak spełnia Chrystus aż do dzisiaj w Kościele i przez Kościół.
  • Często, zgodnie z dawnym zwyczajem Kościoła, proponuje się znak krzyża.
  • W niektórych obrzędach stosuje się pokropienie wodą święconą. Szafarze powinni wówczas zachęcić wiernych do przypomnienia sobie misterium paschalnego oraz do odnowienia przyrzeczeń chrztu świętego.
  • W pewnych obrzędach stosuje się okadzenie, które jest znakiem czci i szacunku, a niekiedy wyraża samą modlitwę Kościoła.

 błogosławiństwo

Co to są sakramentalia?

W codziennym życiu w naszych  zmaganiach zapominamy czasem ze kościół ofiarował nam potężne narzędzia które maja służyć nam pomocą.
Ustanowione przez Kościół sakramentalia to znaki święte dla określonej posługi. Oznaczają one skutki duchowe, działające nie na wzór magiczny, ale pomocniczy, uzdatniając nas do przyjęcia łaski. To szeroka gama “narzędzi duchowych”: należy do nich i egzorcyzm, i pokropienie wodą święconą; noszenie medalików oraz błogosławienie miejsc, posiłków, osób.
woda

Sakramentalia w Katechizmie Kościoła Katolickiego

KKK 1667 “Święta Matka Kościół ustanowił sakramentalia. Są to znaki święte, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe, a osiągają je przez modlitwę Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia głównego skutku sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia” (Sobór Watykański II, konst. Sacrosanctum Concilium, 60; por. KPK, kan. 1166; KKKW, kan. 867).

Cechy charakterystyczne sakramentaliów

KKK 1668 Sakramentalia zostały ustanowione przez Kościół dla uświęcenia pewnych posług w Kościele, pewnych stanów życia, najrozmaitszych okoliczności życia chrześcijańskiego, a także użytkowania rzeczy potrzebnych człowiekowi. Według decyzji duszpasterskich biskupów sakramentalia mogą dotyczyć potrzeb, kultury i historii ludu chrześcijańskiego określonego regionu i epoki. Zawierają one zawsze modlitwę, której często towarzyszy jakiś określony znak, jak włożenie ręki, znak krzyża, pokropienie wodą święconą (znak przypominający chrzest).

KKK 1669 Sakramentalia wynikają z kapłaństwa chrzcielnego; każdy ochrzczony jest powołany do tego, by być “błogosławieństwem” (Por. Rdz 12, 2) i by błogosławić (Por. Łk 6, 28; Rz 12, 14; 1 P 3, 9). Dlatego świeccy mogą przewodniczyć pewnym błogosławieństwom (Por. Sobór Watykański II, konst. Sacrosanctum Concilium, 79; KPK, kan. 1168). Im bardziej jakieś błogosławieństwo dotyczy życia eklezjalnego i sakramentalnego, tym bardziej jego udzielanie jest zastrzeżone dla wyświęconych do posługi (biskupów, prezbiterów lub diakonów) (Por. De Benedictionibus, 16; 18).

KKK 1670 Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentów, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. “Prawie każde wydarzenie życia odpowiednio usposobionych wiernych zostaje uświęcone przez łaskę wypływającą z Paschalnego Misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, z którego czerpią swoją moc wszystkie sakramenty i sakramentalia; w ten sposób niemal każde godziwe użycie rzeczy materialnych może zostać skierowane do uświęcenia człowieka i uwielbienia Boga” (Sobór Watykański II, konst. Sacrosanctum Concilium, 61).

KKK 1671 Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary. W Chrystusie chrześcijanie są błogosławieni przez Boga Ojca “wszelkim błogosławieństwem duchowym” (Ef 1, 3). Dlatego Kościół udziela błogosławieństwa, wzywają imienia Jezusa i czyąc zazwyczaj święty znak krzyża Chrystusa.

krzyż1

Mt 15,29-37

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze. Na to rzekli Mu uczniowie: Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo? Jezus zapytał ich: Ile macie chlebów? Odpowiedzieli: Siedem i parę rybek. Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.

komentarz Asi:

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział.
Wiedział, że przybędą tłumy odrzutków społecznych. Że będą nękać Go prośbami i otaczając niepotrzebnymi nikomu niedołęgami, utrudniać odejście. Ale czy się tym martwił? Czy to mu przeszkadzało?… Zostawmy na chwilę ludzki punkt widzenia i zacznijmy jeszcze raz.

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział, ponieważ
wiedział, że przybędą tłumy odrzutków społecznych. Czekał na nich. Wiedział, że usłyszy wiele próśb, zostanie otoczony potrzebującymi uzdrowienia. Jezus widzi w tej sytuacji szansę, obiera górę jako miejsce cudu. Jest to miejsce ogólnodostępne, ale nie najłatwiejsze do zdobycia. Do Boga trzeba się wspiąć, podnieść, aby dotrzeć na miejsce miłosierdzia. Priorytetem dla Jezusa jest wspinający się człowiek i jego prośba. Jeśli tylko znajdzie w sobie wiarę, nie zawiedzie się. Może ze zbędnego elementu społeczeństwa stać się żywym pomnikiem cudu.
Tłum, widząc cuda, wielbił. Jezus, spotkawszy się z uwielbieniem, zdaje się być poruszony. Wyraża troskę o dalsze losy tłumu i popiera ją rozmnożeniem pożywienia. Nie sam fakt rozmnożenia zwrócił moją uwagę, ale moment poprzedzający.
„(…) odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom.”
Jezus nie wypowiada żadnej formuły, żadnej prośby, nie mówi nic w stylu „Tato, dokonaj cudu, bo ludzie patrzą”. Jezus dziękuje, wspierany uwielbieniem uzdrowionych. Wychodzi nam prosty przepis na cud: uwielbienie, podziękowanie, ufność. Wielbić, dziękować, ufać – trzy postanowienia na dziś.

płyń pod prąd

Jezus Jezioro